Natalia Parzygnat i Magdalena Broźna - siostry, które zwyciężyły w kolejnej edycji Top Klubowicza zdradzają, jak wyglądała ich droga do wymarzonej sylwetki. Ich determinacja i wspólne zmagania sprawiły, że nagroda została przyznana aż dwóm osobom!
Kto podjął decyzję o przemianie i rozpoczęciu treningów pod okiem profesjonalnego instruktora?
O zapisaniu się na siłownię rozmawiałyśmy wiele razy, ale "rozchodziło sie po kościach ", aż w końcu, pewnego dnia udało się nam zmotywować nawzajem! O treningach indywidualnych wcześniej nie miałyśmy pojęcia i nie planowałyśmy tak trenować, dopóki Ania nie „zaraziła nas”, już na samym początku… Już po pierwszym tygodniu treningów byłyśmy bardzo zadowolone, różnorodność ćwiczeń naprawdę nie pozwalała nam się nudzić!
Co skłoniło Was do zmiany sposobu życia, aktywności fizycznej, zdrowego jedzenia?
Dużą motywacją, żeby zacząć było samo postanowienie noworoczne i oczywiście na pierwszym miejscu zrzucenie zbędnych kilogramów.
Jak wyglądają Wasze treningi oraz dieta? Trzymacie się ściśle ustalonego planu diety, czy idziecie za intuicją, własnym wyczuciem co można, a czego nie powinno się za często jeść?
Staramy się trenować 4-5 razy w tygodniu. Dwa dni są to treningi siłowe z naszą ulubioną trenerką Anią, a pozostałe dni poświęcamy na trening cardio.
Jeśli chodzi o jedzenie - nie trzymamy sie ściśle określonej diety, staramy sie same ograniczać i spożywać tyle posiłków, ile potrzebuje nasz organizm, ale nie aż tyle, ile on sam by chciał! Wykluczyłyśmy całkowicie biały cukier i oczywiście staramy się unikać słodyczy oraz smażonych potraw, co nie oznacza, że nie jemy ich wcale.
Czy spotykałyście się z przykrymi komentarzami na temat wcześniejszych sylwetek?
Nie, raczej nie, ale same widziałyśmy i chciałyśmy zmienić to, co nam się nie podobało.
Jak czujecie się w nowym ciele? Jakie zmiany zaszły w Waszym wyglądzie oraz w emocjach?
Oczywiście czujemy się znakomicie! Najlepsze i zabawne jest, gdy znajomi na ulicy nas nie poznają i pytają, jak my to zrobiłyśmy!? Jakim cudem?!
Oczywiście jest to ogromna motywacja do dalszego działania i zmiany na lepsze! Jesteśmy ogromnie dumne i wdzięczne naszej trenerce!
Czy planujecie dalsze treningi? Jaki cel ostatecznie chcecie osiągnąć?
Tak, na obecną chwilę nie wyobrażamy sobie przerwać treningów i odpuści naszą ciężką pracę! Cel, który sobie postawiłyśmy na samym początku został osiągnięty! Teraz pozostało tylko cieszyć się tym, co już się udało i dążyć do tego, co jeszcze może być.
